Pomoc dzieciom w trudnej sytuacji życiowej – taki był cel dorocznego Dancingu Charytatywnego organizowanego przez Fundację Pankracy. Druga edycja imprezy odbyła się w Starym Maneżu pod hasłem „Sen nocy letniej”. Na dancingu bawiło się ponad 200 gości. 

Fundacja Pankracy działa na rzecz dzieci na terenie Gdańska oraz Sopotu, ze szczególnym uwzględnieniem tych pochodzących z domów dziecka i rodzin dysfunkcyjnych. Współpracuje ściśle z Domami Dziecka, Pogotowiem Opiekuńczym, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej i Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie.

- Inwestujemy w dziecko jako jednostkę indywidualną, wspieramy talenty, dbamy o zdrowie oraz rozszerzenie horyzontów dzieci oraz młodzieży, finansując im zajęcia pozaszkolne, korepetycje, stypendia za wyniki w nauce czy pomagając w przeprowadzeniu terapii oraz w wejściu w dorosłość. Nasza pomoc jest pomocą celową, dokładnie zaplanowaną i przemyślaną. Pomagamy instytucjom, które znają poszczególne, często trudne losy dzieci i wskazują nam najlepszą drogę do osiągnięcia sukcesu – mówi Izabela Kusznierewicz z Fundacji Pankracy.

Dancing Charytatywny w Starym Maneżu poprowadził Olivier Janiak. Wśród gości nie zabrakło też znanych sportowców, aktorów i przedstawicieli biznesu. Szczytną ideę wsparli m.in. Mateusz Kusznierewicz, Katarzyna Figura, Sławomir Peszko, Grzegorz Wojtkowiak, czy Sebastian Mila. 

Obecni byli również dyrektorzy placówek, z którymi fundacja współpracuje - Krzysztof Bajdan, dyrektor Domu Integracyjno-Rodzinnego Gdańsk, Iwona Poniatowska-Olejniczak, dyrektor Gdańskich Domów dla Dzieci oraz Beata Młynarczyk, dyrektor Sopockiego Domu Dziecka. 

- Chciałabym zacząć od słów ks. Twardowskiego, który pisał, że dobro jest niewidzialne. Fundacja, która nas dzisiaj gości jest tego najlepszym przykładem. Dziewczyny, założycielki, robią naprawdę wiele, aby to dobro trwało. I kiedy się widzi te dzieci, które poznają świat na wycieczkach, rozwijają swoje zainteresowania, leczą traumy i stają się szczęśliwymi ludźmi, to serce rośnie - mówiła Beata Młynarczyk.

Głównym punktem programu była licytacja prowadzona przez Juliusza Windorbskiego, prezesa Domu Aukcyjnego Desa Unicum. Wylicytowano m.in. obrazy Ivy Białopiotrowicz i Michała Zaborowskiego, hamak marki Hastens, zegarek marki Tous pokryty 18-karatowym złotem, pakiet rocznej opieki medycznej w Centrum Medyczne Dr. Kubik, luksusową torebkę marki Marella, weekend w hotelu Hilton Gdańsk, czy weekend z Porsche ufundowany przez Porsche Centrum Sopot, sponsora strategicznego imprezy. W sumie licytacja przyniosła 75 tys. zł. 

Atrakcją imprezy był też pokaz mody najnowszych kolekcji marek Patrizia Pepe i Marella zorganizowany przez firmę Olimpia Group. Nie zabrakło również występów artystycznych, wyśmienitej kolacji, a po części oficjalnej goxści do tańca porwał DJ Elvis.