Nieważne, gdzie jeździsz i jakie masz cele. Możesz nie zjeżdżać z szosy, wracać brudny z treningu przełajowego, albo sprawdzać granice swoich możliwości w triathlonie - świadomość, że jeździsz na rowerze marki Specialized dodaje pewności. Przekonaliśmy się o tym podczas jazd testowych zorganizowanych przez sklepy rowerowe Epicentrum. 

Rowerzyści przez dwa dni mieli okazję testować jedne z najlepszych rowerów na świecie. Specialized to marka słynąca z innowacji, wybierają ją nie tylko amatorzy, ale też zawodowcy ścigający się w największych kolarskich wyścigach szosowych i przełajowych. W 2014 roku Michał Kwiatkowski na rowerze marki Specialized zdobył mistrzostwo świata w kolarstwie szosowym ze startu wspólnego.

Na trójmiejskich trasach testowano m.in. rowery szosowe - od triathlonowego SHIV-a, przez aerodynamicznego VENGE VIAS-a, po bardzo komfortowy model Roubaix. Amatorów MTB też nie brakowało, a pobliskie single zachęcały do testowania rowerów fullsuspension, takich jak Stumpjumper FSR, EPIC FSR, czy nawet ENDURO. Warto wspomnieć, że w 1981 roku Specilized jako pierwsza firma na świecie zainicjowała na dużą skalę produkcję rowerów górskich, a jej pierwszym modelem był właśnie testowany Stumpjumper.