XXI wiek to wiek takich chorób jak reumatoidalne zapalenie stawów, choroby degeneracyjne mózgu, cukrzycy, nadwagi, nadciśnienia, chorób tarczycy, depresji i wielu innych chorób cywilizacyjnych. Nadzieją na pokonanie tych i wielu innych schorzeń i chorób jest medycyna mitochondrialna. 

Od ponad 40 lat w wielu ośrodkach badawczych w USA, Japonii i Europie toczą się badania nad procesami chemicznymi toczącymi się w pojedynczej komórce ciała ludzkiego. Jednym z pionierów biochemii komórkowej jest niemiecki naukowiec dr Franz Enzmann. 

- Jego badania dowiodły, że u podstaw patologii narządów ciała ludzkiego leży zawsze proces zapalny, który uszkadza wytwarzanie i wykorzystanie energii w najmniejszych centrach energetycznych, jakimi są mitochondria komórkowe. Brak energii do wykorzystania powoduje szereg zaburzeń wewnątrz każdej komórki. A z komórek składają się narządy, z narządów nasz organizm – mówi dr Janusz Zdzitowiecki z Sopockiej Fabryki Urody, który jako jeden z pierwszych lekarzy na Pomorzu stosuje medycynę mitochondrialną. 

W dalszym etapie badań dr Enzmann dowiódł, ze podając chorym odpowiednio przygotowane witaminy, mikroelementy i antyoksydanty, przywraca się prawidłowe wytwarzanie i wykorzystanie energii w każdej komórce. Resztę wykonuje nasz organizm samodzielnie powracając powoli do zdrowia. 

Preparaty witaminowe, antyoksydanty i mikropierwiastki są tak przygotowane, aby mogły wchłonąć się ze śluzówki żołądka i jelit w ciągu kilku minut po ich połknięciu. 

- Medycyna mitochondrialna jest wspaniałym uzupełnieniem nowoczesnej medycyny klinicznej. Dzięki terapii mitochondrialnej można w wielu przypadkach ograniczyć przyjmowanie leków. To bez wątpienia przyszłość terapii wielu chorób leczonych dotychczas tylko objawowo – dodaje dr Janusz Zdzitowiecki.

 

MEDYCYNA MITOCHONDRIALNA. WAŻNE INFORMACJE NA PODSTAWIE BADAŃ KLINICZNYCH

KOENZYM Q10 A ODPORNOŚĆ

Od dawna podejrzewano związek koenzymu Q10 z naturalną odpornością na schorzenia. Wielokrotnie badaniami wykazano, że jego poziom zarówno we krwi, jak i wewnątrz komórek bardzo mocno spada w stanach wycieńczenia organizmu i jest szczególnie niski u osób, u których odporność mocno spadła. Próby kliniczne dowiodły, że osoby otrzymujące 180 mg koenzymu Q10 dziennie miały aż o 57% więcej przeciwciał niż grupa, która otrzymała placebo. Koenzym Q10 podnosi więc mocno i wyraźnie odporność nawet u osób zdrowych.

KOENZYM Q10 A CHOROBA PARKINSONA

Osoby cierpiące na chorobę Parkinsona mają mocno obniżony poziom koenzymu Q10. W poważny sposób odbija się to na ich zdrowiu, pogarszając samopoczucie oraz zwiększając ryzyko innych schorzeń. Okazało się, że pacjenci, którzy podczas badań klinicznych otrzymali 1200 mg Q10 dziennie, mieli niemal dwukrotnie wolniejszy postęp choroby w porównaniu z grupą placebo. Suplementacja koenzymem Q10 jest w stanie znacząco spowolnić rozwój samej choroby Parkinsona.

WITAMINA D3 A WZMACNIANIE KOŚCI

Witamina D3 wpływa na zdrowie kości na dwa sposoby. Po pierwsze, wzmacnia przyswajanie wapnia z przewodu pokarmowego, co oznacza że bez odpowiedniego jej poziomu we krwi w ogóle nie mamy szansy na regenerację kośćca. Po drugie, jest niezbędna do prawidłowego przebiegu przemian metabolicznych w kości. 

WITAMINA D3 A DEPRESJE

Przeprowadzono próbę kliniczną, w której 6 miesięcy suplementacji odpowiednio wysokimi dawkami (ponad 5000 IU dziennie) spowodowało spadek skali depresji średnio z 27 (średnio nasilona depresja) do 12 (całkowity brak depresji). 

KWASY OMEGA 3 A ZAWAŁ SERCA

Pacjentów którzy przeżyli zawał serca podzielono na dwie grupy - jedna z nich otrzymywała zalecenie spożywania omega 3, druga była grupą kontrolną. Po 2 latach sprawdzono efekty terapii. Osoby spożywające omega 3 miały o 29% niższą śmiertelność - czyli niższe ryzyko zgonu o niemal jedną trzecią. 

WITAMINA D3 KONTRA RAK TRZUSTKI

Rak trzustki jest chyba najgroźniejszym z nowotworów - w momencie diagnozy jest praktycznie nieuleczalny, zabija wyjątkowo szybko - jedynie co czwarta osoba przeżywa rok od diagnozy. W praktyce więc jedynym sposobem obrony przed rakiem trzustki jest nie dopuszczenie do jego rozwoju. Badaniom poddano 120 000 osób, analizując wpływ spożycia witaminy D3 na ryzyko zachorowania. Okazało się, że osoby spożywające ponad 600 IU dziennie chorowały o ponad 40% rzadziej niż te, które spożywały poniżej 150 IU.

WITAMINA B12 NA RAKA SZYJKI MACICY

Bardzo dużo mówi się o szczepionce przeciwko rakowi szyjki macicy. Porównanie poziomu witaminy B12 u kobiet chorych oraz zdrowych wykazało, że jej wysokie stężenie zmniejsza ryzyko zachorowania niemal dwukrotnie.

WITAMINA C GWARANCJĄ DŁUGIEGO ŻYCIA

Grupie kilkudziesięciu tysięcy osób zmierzono poziom witaminy C, po kilkunastu latach skontrolowano ich stan zdrowia. Okazało się, że mężczyźni z wysokim poziomem mieli o 57% większą szansę na to, że dożyją drugiego terminu badania - czyli o tyle mniejszą szansę śmierci, bez podziału na przyczyny. Ryzyko zgonu na raka było u mężczyzn z najwyższym poziomem niższe o 62%. Ciężko o inną substancję odżywczą, która ma tak potężny wpływ na stan zdrowia i zmniejszenie ryzyka śmierci.