Producent i dealerzy wiążą z nim ogromne nadzieje. Po raz pierwszy, w niemal 100-letniej historii marki Jaguar, prezentuje on swoją odpowiedź na najdynamiczniej rozwijający się segment samochodowego rynku – SUV’y. F-Pace ma jednak przed sobą trudne zadanie – rywalizować będzie z niełatwymi do pokonania konkurentami, a klienci tej klasy pojazdów mają bardzo wygórowane wymagania. 

Jaguar w ostatnich latach przeżywa swoisty renesans. Konkurentom dał się we znaki dużym tempem wprowadzania nowych modeli na rynek. Modeli, które świetnie się sprzedają i dają kierowcom olbrzymią satysfakcję. Czy tak samo będzie z pierwszym SUV-em w gamie modelowej Jaguara?  

- Z nowym modelem wiążemy bardzo duże nadzieje. To dla nas zupełnie nowy obszar rynku, ale jestem przekonany, że F-Pace zdobędzie sympatię i uznanie w oczach naszych klientów i miłośników marki - mówi Marek Dyktyński z British Automotive Gdańsk.

Premiera, która odbyła się w salonie British Automotive w Gdańska miała kameralny charakter i dedykowana była przede wszystkim klientom salonu i miłośnikom marki Jaguar. Imprezę poprowadził dziennikarz motoryzacyjny i były redaktor naczelny polskiej edycji miesięcznika Top Gear – Piotr R. Frankowski. Zanim odsłonięto F-Pace, goście mieli okazję zapoznać się z historią Jaguara i czynnikami, które doprowadziły do stworzenia jedynego SUV’a w ofercie tej marki.

F-Pace kilkoma detalami stylistycznymi nawiązuje wyraźnie do swojego rodzeństwa. W sylwetce SUV’a odnaleźć można trochę z modeli XE, XF, XJ a nawet sportowego F-Type. Ceny nowego modelu rozpoczynają się od 199 900 zł za wersję z 2-litrowym silnikiem wysokoprężnym o mocy 180 KM. Niestety, bazowy model posiada napęd jedynie na jedną, tylną oś. 

Ponadto standardowo posiada on manualną skrzynię biegów, co w tej klasie jest rzadkością. Wersja z napędem na obie osie wymaga wydania 213 200 zł. W ofercie znalazły się również silniki o pojemności
3 litrów. Diesel ma 300 KM, a benzyniak o tej pojemności – 340 KM. Ceny takich odmian przekraczają 300 000 zł. 

F-Pace powalczy o klientów, którzy do tej pory interesowali się Porsche Macan’em, BMW X3, Audi Q5 oraz… Range Rover’em Evoque. Na ile konkurencyjna jest propozycja Jaguara, będziemy mogli powiedzieć już niedługo, kiedy to będziemy mieli okazję przetestować dla naszych czytelników jeden z egzemplarzy „uterenowionego” Jaguara.