Liposukcja
to nie
odchudzanie

Dr Janusz Zdzitowiecki, Sopocka Fabryka Urody

Choudhury Safwat Gani

Odessanie tłuszczu, czyli liposukcja jest obecnie najczęściej wykonywanym zabiegiem w zakresie chirurgii plastycznej i estetycznej. Należy jednak podkreślić z całą mocą, że liposukcja nie jest jedną z metod odchudzania, lecz jest metodą modelowania sylwetki ciała w celu poprawienia proporcji i harmonii ciała! O zabiegu tym rozmawiamy z dr Januszem Zdzitowieckim, chirurgiem plastykiem, właścicielem Sopockiej Fabryki Urody. 

Z jakich partii ciała najczęściej odsysa się tłuszcz?

Najczęściej jest to brzuch, w zasadzie przednia powierzchnia brzucha, u kobiet często wraz z okolicą pod piersiami. Tłuszcz odsysamy także z pośladków, wewnętrznej i zewnętrznej strony ud, a także z okolic bioder, talii, łydek, kolan, tylnych powierzchni ramion, okolic podbródka oraz w bardzo wyselekcjonowanych przypadkach dolna część twarzy.

Jaki jest przebieg zabiegu?

Operacja wykonywana jest w znieczuleniu. Odsysanie tłuszczu odbywa się poprzez niewielkie nacięcia skórne długości 3-4 mm za pomocą delikatnych rurek – kaniul, urządzenia wibrującego, które wprawia w ruch posuwisto - zwrotny kaniule i podłączonego do tego urządzenia ssaka elektrycznego. Pola przewidziane do odessania ostrzykuje się przed samym zabiegiem specjalnym płynem, który ułatwia usuwanie tkanki tłuszczowej oraz zmniejsza krwawienie śródoperacyjne. 

Ile tłuszczu odsysa się podczas jednego zabiegu?

To zależy od rozmiaru okolicy przewidzianej do odessania, ale także od grubości tkanki tłuszczowej u pacjenta. Zasadą jest nieprzekraczanie 2-3 litrów w jednej sesji, ale często przerywamy odsysanie przy mniejszych ilościach z powodu zbyt małej ilości tłuszczu pozostałego pod skórą lub by przeciwdziałać obwisaniu skóry, np. w odsysaniu wewnętrznych powierzchni ud, czy górnych pośladków. Taka ilość odessanego tłuszczu nie wpływu na wagę całkowitą, ale może mieć wpływ na przywrócenie proporcji ciała. 

Panie doktorze, czy odsysanie tłuszczu jest poważną operacją, czy zabiegiem kosmetycznym?

Liposukcja jest operacją chirurgiczną taką samą jak np. plastyka brzucha, tylko wykonywaną przez bardzo małe dziurki w skórze! Jednakże bardzo często w swojej praktyce spotykam osoby, dla których operacja ta kojarzy się z niewielkim zabiegiem ambulatoryjnym, po którym można opuścić klinikę i powrócić do normalnych zajęć.

A tak nie jest?

We wszystkich okolicach operowanych po zabiegu pojawia się znaczny obrzęk oraz obecność siniaków. Proces gojenia może trwać od 10 do 30 dni. Pacjenci operowani w znieczuleniu ogólnym lub dordzeniowym pozostają w klinice pod opieką lekarską i pielęgniarską przez okres do 24 godzin. Ból pooperacyjny i powrót do pełnej aktywności zależy od rozległości zabiegu, rodzaju aktywności pacjenta oraz indywidualnych predyspozycji pacjenta. Zazwyczaj trwa 4 do 7 dni.

Czy często zdarzają się powikłania?

Prawidłowa technika operacyjna skojarzona z perfekcyjnym znieczuleniem zminimalizowała liczbę powikłań do poziomu standardowego zabiegu operacyjnego 2-5%. W literaturze opisuje się jednak powikłania będące najczęściej pochodną złego przygotowania pacjentów do zabiegu lub zbyt rozległego odsysania tłuszczu. W moim materiale klinicznym częstość powikłań po liposukcji to 0,25%. Operacja musi być poprzedzona szerokim wywiadem lekarskim popartym wynikami badań. Prawidłowo przeprowadzony bilans zdrowia przed operacją to brak powikłań po zabiegu.