New Religion w Łaźni

New Religion: Ołtarz

Damien Hirst and Science Ltd

Pierwsza, indywidualna wystawa Damiena Hirsta w Polsce, została otwarta w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia. Hirst, jeden z najważniejszych twórców brytyjskiej sztuki współczesnej, prezentuje w Gdańsku cykl prac „New Religion” prowokujący dyskusję wokół tematu wiary.  Wystawę można oglądać do 27 września.

New Religion pokazywana jest w Łaźni w ramach cyklu „Art+Science Meeting”, który od lat prezentuje dokonania artystów działających na styku sztuki i nauki. Wystawa Hirsta w przeciwieństwie do poprzednich ekspozycji, nie jest prezentacją spektakularnych dokonań z pogranicza obu tych dziedzin, a raczej filozoficzną dyskusją na temat tego, w jaki sposób nauka zaczyna obejmować coraz szersze obszary w życiu człowieka, stając się obiektem bezgranicznej wiary.  Artysta zainspirowany plakatami firm farmaceutycznych, szuka odniesienia do biblijnych fragmentów, zestawia, komponuje, prowokuje i skłania do refleksji. 

- Damien Hirst uważa, że najważniejsze rzeczy - takie, które pomagają nam przetrwać ciężkie chwile, ukoić w cierpieniu - to miłość, religia, nauka i sztuka. Artysta obserwuje, że obecnie w życiu przeciętnego człowieka to nauka i medycyna wychodzą na prowadzenie - im ufamy bezgranicznie i jesteśmy w stanie zawierzyć. W pewnym stopniu to one stają się naszą religią. Świadomi kruchości naszej egzystencji szukamy ratunku we wszelkich tabletkach, zabiegach medycznych, licząc na to, że sprawią, że będziemy piękniejsi, szczęśliwsi, silniejsi, niezniszczalni. Ale czy „chłodna” nauka naprawdę jest w stanie nas uratować? Czy może zastąpić religię? Czy naszą religią nie może być sztuka? To pytania, które stawia artysta – wyjaśnia Anna Szynwelska, z Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, kuratorka wystawy.

Śmiałość tematów i bezkompromisowość zapewniły Damienowi Hirstowi sukces. Kiedy na przełomie lat 80. i 90. sztuka brytyjska przeżywała marazm, młody wówczas artysta Damien Hirst zorganizował wystawę „Freeze” – wydarzenie, które stało się przełomem w historii współczesnej sztuki brytyjskiej i dało początek artystycznemu ruchowi zwanemu Young British Artists. Nikt wtedy nie spodziewał się, że Hirst zostanie laureatem prestiżowej nagrody Turnera i stanie się najbardziej rozpoznawalnym i zarazem kontrowersyjnym twórcą w Wielkiej Brytanii.  

- To zdolny artysta o doskonałym warsztacie, a jednocześnie pracowity, pomysłowy, energiczny i przedsiębiorczy człowiek. W swojej sztuce ma odwagę łamać reguły, stosować zaskakujące rozwiązania, wykorzystywać nietypowe techniki. Czasem szokuje, ale dzięki temu prowokuje do dyskusji, zwraca uwagę na ważne dla niego problemy egzystencjalne – mówi Anna Szynwelska. 

Do najbardziej znanych prac Damiena Hirsta należy cykl „Natural History” przestawiający martwe, wypreparowane zwierzęta w formalinie. „The Physical Impossibility of Death in the Mind of Someone Living” przedstawiająca rekina, została sprzedana za 8 mln dolarów amerykańskiemu kolekcjonerowi  Stevenowi A. Cohenowi. Wcześniej sam artysta musiał odpowiednio „zainwestować” w tę instalację. Za samego rekina, którego sprowadził z wybrzeży Australii zapłacił 6 tys. funtów. 

Jednak najdroższą jego pracą okazała się rzeźba „For the love of God”. Platynowy odlew osiemnastowiecznej, ludzkiej czaszki wykonała dla niego firma jubilerska Bentley & Skinner. Czaszka została pokryta diamentami o wartości 12 mln funtów, a następnie sprzedana za 50 mln funtów.  Wydarzenie to podzieliło środowiska krytyków. Czy to, co robi Hirst jest jeszcze sztuką, a może to czysta spekulacja i marketing?