Mimo, że marka Saab umarła śmiercią naturalną, to jednak te szwedzkie samochody na całym świecie mają rzesze nie tylko fanów, ale wręcz wyznawców. Trudno się temu dziwić, bo Saaby to samochody z charakterem, duszą, na dodatek bezpieczne i niezawodne. Przykładem jest Saab 99 Turbo. 

Właścicielem prezentowanego samochodu był trójmiejski projektant mody tworzący pod marką EVC DSGN Dominik Wasilewski. Był, bo pojazd został niedawno sprzedany na aukcji charytatywnej. Dochód ze sprzedaży samochodu, 35 tys. zł., zasili Stowarzyszenie Klara Power, które zbiera pieniądze na leczenie pięcioletniej Klary Handke. Dziewczynka choruje na artrogrypozę, czyli wrodzone zwyrodnienie stawów (więcej na www.klara-power.pl). Co roku na rzecz dziewczynki licytowany jest jeden wyjątkowy samochód marki Saab. 

W tym roku był to kultowy model 99, całkowicie odrestaurowany. Samochód podczas licznych przeróbek zyskał miedzy innymi nowy silnik z turbiną i oryginalne wnętrze od modelu Turbo. Warto wiedzieć, że Saab 99 był jednym z pierwszym samochodów osobowych na świecie z seryjnie montowaną turbiną. Szybka jazda była możliwa nie tylko dzięki mocnej jednostce, ale również za sprawą dobrego zawieszenia oraz sztywnej karoserii. Samochód prowadził się ponoć znakomicie nawet przy dużych prędkościach, co z pewnością może potwierdzić Stig Blomqvist, który na Saabie 99 Turbo przez kilka lat startował w rajdach. 

Dziś Saab 99 Turbo to prawdziwa legenda motoryzacji i łakomy kąsek dla kolekcjonerów. Tych samochodów jest na rynku mało, nic zatem dziwnego, że osiągają wysoką cenę.