Günter Grass w sopockiej PGS

Maria Targońska i Günter Grass

Krzysztof Nowosielski

"Kosmopolityczne tradycje Pomorza - Chodowiecki, Grass, Świeszewski, Targońska" - taki był tytuł wystawy wybitnych artystów, którą zaprezentowano w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie. Na wernisażu zagościł sam noblista, Günter Grass. 

Wystawa rysunków jest zbiorem prac wykonanych w różnych technikach. Mogliśmy zatem zobaczyć osiemnastowieczne sztychy Daniela Chodowieckiego, grafiki Güntera Grassa ze zbiorów Muzeum Narodowego w Gdańsku, grafiki i rysunki tuszem Macieja Świeszewskiego oraz rysunki na płótnie Marii Targońskiej.

– Kluczem doboru prac pokazanych na wystawie była harmonia, różnorodność i pewna ciągłość. Przedstawione rysunki są powiązane ze sobą historycznie, wynikają ze wspólnego rdzenia, którym jest Gdańsk – mówi kurator wystawy i artysta, Maciej Świeszewski. 

Każdy z prezentowanych twórców był lub jest w jakiś sposób z Gdańskiem związany. Daniel Chodowiecki urodził się tu w 1726 roku, jednak w latach 40. XVIII wieku wyjechał na stałe do Berlina. Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury i autor gdańskiej trylogii, Günter Grass również urodził się w tym mieście i spędził w nim lata swojego dzieciństwa. Otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta oraz doktora honoris causa Uniwersytetu Gdańskiego. Maciej Świeszewski ukończył gdańską Akademię Sztuk Pięknych, na której do dziś pracuje jako wykładowca, podobnie jak czwarta artystka z grupy prezentowanych, Maria Targońska. 

Prace pokazywane w PGS, choć na pozór odmienne, szukające różnych form wyrazu: od przedstawiających rysunków Chodowieckiego i podszytych ironicznym humorem Grassa, po ocierające się o abstrakcyjne formy obrazy Targońskiej czy Świeszewskiego, mają ze sobą wiele wspólnego. 

– Wspólnym mianownikiem dla przedstawionych rysunków jest wnikliwa analiza rzeczywistości, którą każdy z twórców widzi tak, jak chce, zgodnie ze swoją naturą. Łączy nas również umiłowanie solidnego warsztatu – wyjaśnia Maciej Świeszewski. 

Na wystawie można zobaczyć jego starsze grafiki, jedne z pierwszych wykonanych przez artystę oraz najnowsze, nie pokazywane jeszcze rysunki. Organizatorem ekspozycji jest Fundacja im. Daniela Chodowieckiego we współpracy z Akademią der Kunste w Berlinie. Założycielem fundacji jest Günter Grass, który stworzył ją w 1992 roku w celu pielęgnowania współpracy artystów z Polski i z Niemiec. 

To nie ostatnia wystawa otwierana w sopockiej PGS w tym roku. Widomo, że przed jego końcem zostaną pokazane kolejne, choć organizatorzy nie chcą jeszcze wszystkiego zdradzać. 

– Na pewno w najbliższym czasie zobaczymy wystawę poświęconą École de Paris, z pracami Tamary Lempickiej – zdradza na ten moment Maciej Świeszewski, który jest członkiem rady programowej galerii. Obecną wystawę można oglądać do 16 listopada, a obok niej prezentowane równolegle są dwie inne: "Realizm rosyjski XIX – XX wieku z prywatnej kolekcji Żerlicynów – Żarskich" oraz wystawa malarstwa Leona Tarasewicza.