Salon jest sercem domu, miejscem relaksu, gdzie spędzamy najwięcej czasu. Miejscem, gdzie przyjmujemy gości, gdzie kwitnie życie towarzyskie. Jak pogodzić te wszystkie funkcje? Z takim problemem zwrócili się właściciele domu w Gdańsku do architekt Agnieszki Makowskiej. 

Przystępując do projektowania salonu Agnieszka Makowska wiedziała już, że priorytetem jest jego powiększenie. Dlatego też zdecydowała się na połączenie kuchni z salonem. Zabieg nie tylko praktyczny, ale też celowy – spotkania towarzyskie dzisiaj często łączą się z gotowaniem i spędzaniem czasu zarówno w salonie, jak i w kuchni.

– Zastosowałam ponadczasowe  proste formy i biel w satynowym wydaniu obramowaną w czerń forniru. Z bliska można zauważyć srebrne pionowe słoje modyfikowanego dębu, które pięknie odbijają światło. Przestrzeń dostosowana jest do potrzeb czteroosobowej rodziny z psami, tak by było łatwe do utrzymania w czystości – mówi Agnieszka Makowska.

Kuchnia zaaranżowana jest w otwartym planie z wysoką zabudową po jednej stronie i tylko niską po drugiej, już bez szafek wiszących, za to z wyspą od strony salonu podświetloną LED w kolorze ciepłym białym. Oświetlenie pełni bardzo ważną rolę w projektowanym wnętrzu, tworzy sceny świetlne nadając atmosferę.

– Dzięki opasce sufitu podwieszanego ukryłam karnisze liniowe oraz wysuwany ekran do rzutnika. Udało mi się przekonać właścicieli, by nie wybijać okna w północnej elewacji, a zamiast niego użyć sprawdzonego triku wydłużającej się perspektywy na fototapecie Art of wall. Została ona obramowana w listwy NMC i z powodzeniem zastępuje okno przy mniejszej stracie ciepła i niższych kosztach – dodaje Agnieszka Makowska.

Na podłodze królują wielkogabarytowe płytki w jasnym, ciepłym odcieniu, co powiększa optycznie pomieszczenie. Kominek wraz z wnęką na drewno tworzy dużą, szarą bryłę. Nowoczesna aranżacja z płaskorzeźbą drzewa doskonale komponuje się z zasłonami z prawdziwego jedwabiu luźno spływającego na ziemię.

W łazience dominuje czerń z elementami bieli i srebra w postali dekoru liniowego. Minimalistyczny charakter podkreśla chromowany grzejnik o ciekawej formie. Jedną trzecią pomieszczenia zajmuje prysznic przedzielony szklaną ścianką do pełnej wysokości. Całość dopełnia ławeczka wykończona srebrną mozaiką.