Gotowanie z Tigerem

Dariusz Michalczewski i Francis Lapp

Krzysztof Nowosielski

Dobra zabawa w gronie przyjaciół ze zdrowym odżywianiem jako motywem przewodnim - taka była idea imprezy Live Cooking z Tigerem, która odbyła się w restauracji Gianni w Sopocie. W ten dość oryginalny sposób Dariusz Michalczewski próbował zaszczepić u swoich przyjaciół ideę dbania o swoje zdrowie nie tylko poprzez ruch, ale też poprzez jedzenie. 

Przy pięciu stanowiskach live cooking stanęły kilkuosobowe drużyny, które miały zadanie przygotować określone potrawy. Wyboru potraw dokonywał Dariusz Michalczewski, który nie ukrywał, że postawił przed przyjaciółmi trudne zadanie.

– Nie dość, że zaleciłem przygotowanie potraw, które wręcz uwielbiam, to jeszcze osobiście je będę oceniał. Jestem ciekaw jak bardzo będą się różnić te same potrawy przygotowane przez kilka zespołów. Na szczęście w ocenie pomoże mi fachowiec, czyli Radek Hnatyszyn, szef kuchni jednej z moich ulubionych restauracji Gianni – mówił Tiger.

Uczestnicy mieli do przygotowania m.in. takie potrawy jak bruschetta, czy makaron z krewetkami. Wszystko ze świeżych, ekologicznych produktów. Ostatecznie zwyciężyła drużyna prowadzona przez Aleksandrę Kacprzycką i Tomasza Bastiana.

– Młodzież dała radę – skomentował wyniki Tiger. – Moi przyjaciele to ludzie w większości uprawiający sport, ćwiczący w Tiger Gym. Niestety, wiele osób myśli, że jak ćwiczą, ruszają się, to już jest ok. Tymczasem zdrowe, dietetyczne odżywianie to fundament. I jak się dzisiaj przekonaliśmy, takie jedzenie wcale nie musi być pozbawione smaku – dodał Tiger.

Impreza zakończyła się degustacją własnoręcznie przygotowanej sangrii. Ponoć również z produktów ekologicznych, ale tego już nikt nie sprawdzał.