Mała przestrzeń wcale nie musi być trudna w aranżacji. Projektanci wnętrz znają wiele sposobów, by z niedużego mieszkania stworzyć przestronne, wygodne i funkcjonalne wnętrze. Tak, jak w przypadku apartamentu w inwestycji Aquarius w Sopocie.

To miało być miejsce letniego wypoczynku, łatwe w utrzymaniu, pełne słońca, leżące nad bałtyckim wybrzeżem. Właściciele z Warszawy wybrali malowniczy Sopot, gdzie zakupili niewielkie mieszkanie (50 m2). Mieszkanie jest minimalistyczne, jednocześnie daje poczucie komfortu i swobody. Projektant Barbara Klińska, właścicielka studia LOOKFRESH.pl, uzyskała zamierzony efekt dzięki konsekwencji w tworzeniu projektu, ciężkiej pracy i dobrej współpracy z klientami. 

Już na wejściu widać jednolitą drewnianą podłogę (bielony dąb), która przechodzi z holu do sypialni, kuchni i salonu, tak, aby nie zmniejszyć wizualnie przestrzeni. Jedynym mocnym akcentem jest ciemno grafitowy sufit, który dodatkowo został podświetlony przez futurystyczną szynę z halogenami dostarczoną przez firmę Art Partner. Wszechobecne w holu stolarskie zabudowy własnego projektu stanowią miejsce do przechowywania rzeczy codziennego użytku. Dzięki temu mamy więcej przestrzeni w salonie. 

Salon to ciekawa mieszanka nowoczesnych materiałów ze szlachetnym fornirem i pięknymi tkaninami. Wprowadzono tutaj barwny akcent – kolor morza i nieba. Odcienie błękitu nadały tu oczekiwanego charakteru morskiego. Kanapa firmy Kler w odcieniach chabrów pięknie zgrała się z kolażem beży, błękitów i szarości na zasłonach zaprojektowanych przez Barbarę Klińską, a wykonanych w Alis Home. 

Sypialnia konsekwentnie naśladuje w kolorach salon, ale przewyższa wszystkie pomieszczenia pod względem tapet. Ściany są strukturalne, naturalne, połyskliwe, na ich tle króluje łóżko w srebrnej tkaninie, a z sufitu przekornie zwisają nocne lampki. Kuchnię charakteryzuje prostota i spokój z jakim wtopiła się w przestrzeń. Szafki górne z naturalnego, co ważne matowego forniru, nadają jej dyskretnej elegancji. Resztę dopełniają białe lakierowane fronty bez uchwytów. 

W łazience srebrzysto szkliste dekory doskonale grają z białymi trójwymiarowymi płytkami firmy LOVE, które zostały zaprezentowane na największych na świecie targach łazienkowych Bolonia 2012. Nierówne faktury pięknie załamują światło, a ściany przestają być płaskie, dzięki czemu nie tylko na nie patrzymy, ale też dotykamy. Konsekwentnie styl podkreślają: biała prostokątna armatura Monolith Geberit oraz szklane drzwi oddzielające strefę kąpielową. Całość bez zbędnych dekoracji, z miłości do prostych rzeczy.