Piękna opalenizna po lecie to wspaniała pamiątka po wakacjach. Jednak długotrwałe przebywanie na słońcu, kąpiele w morskiej wodzie i wiatr mogą niekorzystnie wpłynąć na kondycję naszej skóry. Dlatego warto o nią zadbać po lecie.

Mimo, że używamy kremów z filtrem, to i tak skóra po lecie jest przesuszona. W efekcie pojawiają się zmiany pigmentacyjne, przebarwienia i zmarszczki mimiczne.

Nawet jeśli nie jesteśmy narażeni na ciągłe działanie promieni słonecznych, to i tak nasza skóra wymaga regeneracji, chociażby ze względu na panujący u nas surowy klimat. Według specjalistów z Instytutu Bielenda Professional w Gdyni, przebarwień należy pozbywać się systematycznie.

- Najpierw należy złuszczyć skórę, pozbywając się w ten sposób zrogowaciałego naskórka. W tym celu stosuje się złuszczanie mechaniczne, na przykład stosując mikrodermabrazję diamentową. Ciśnienie i gradację dostosowujemy do cery a w naszych urządzeniach stosujemy jednorazowe głowice, nie ma zatem możliwości przeniesienia chorób skórnych – mówi Magdalena Chorociej z Instytutu Bielenda Professional .

Dla osób z bardzo delikatną skórą twarzy idealna będzie oxybrazja. To zabieg polegający na głębokim oczyszczaniu i delikatnym złuszczaniu naskórka. Na skórę pod ciśnieniem aplikowane są kropelki soli fizjologicznej. Te zabiegi doskonale oczyszczają skórę, złuszczają naskórek i oczyszczają twarz, ale też ją dotleniają i nawilżają. Dopełnieniem zabiegu będzie delikatny masaż twarzy.

- Trzecia metoda na regenerację skóry twarzy to peelingi chemiczne, czyli kwasy. My stosujemy dwa rodzaje: kwas glikolowy i kwas migdałowy. Te metody oprócz złuszczania i nawilżania, likwidują powierzchowne zmarszczki oraz przebarwienia a także wygładzają i rozświetlają skórę – podkreśla Karolina Szponarska z Instytutu Bielenda Professional .

Na promienie UV latem narażona jest nie tylko nasza twarz, ale całe ciało. Promieniowanie to powoduje powstanie wolnych rodników i tym samym przyspieszają proces starzenia skóry. Uszkodzone zostają włókna kolagenu i elastyny przez co skóra staje się cieńsza, traci elastyczność i pojawiają się na niej przebarwienia pigmentacyjne, czy też popękane naczynka krwionośne.

- Przesuszenie skóry wynika z naruszenia ciągłości płaszcza hydrolipidowego, który stanowi naturalną barierę ochronną naskórka. Uszkodzenie płaszcza powoduje nadmierne wyparowywanie wody, a to skutkuje jej przesuszeniem - mówi Katarzyna Pawlak z Sheraton Sopot Spa. - Skóra powinna być regularnie nawilżana. Powinno się też pić duże ilości wody. Ważne, aby już teraz zacząć przygotowywać naszą skórę do zimy. Wiąże się to z koniecznością dobrego złuszczenia przesuszonej skóry po lecie i jednocześnie pomoże w przenikaniu kosmetyków do skóry. Warto tu skorzystać z całej gamy różnego rodzaju peelingów, takich jak peeling kawitacyjny, peeling glikolowy, migdałowy, pirogronowy, czy też peelingi medyczne. Oferujemy też całą gamę zabiegów regeneracyjnych, odżywczych i rewitalizujących, które dobrane są odpowiednio do rodzaju skóry - dodaje Katarzyna Pawlak.

Nie możemy zapomnieć także o kondycji naszych włosów, które latem narażone są na szkodliwe działanie promieni słonecznych, morskich kąpieli i wysokich temperatur i klimatyzowanych pomieszczeń. Czynniki te sprawiają, że włosy są wysuszone i pozbawione blasku, a ich kolor często płowieje. Również skóra głowy jest podrażniona. Włosy, które narażone są z jednej strony na działanie soli morskiej, z drugiej na promienie UV, stają się ekstremalnie suche. Jak przekonuje Katarzyna Siarnacka, właścicielka salonu IDermacell w Gdyni, przesuszonym po lecie włosom potrzebne jest głębokie nawilżenie i regeneracja.

- Raz w tygodniu warto nałożyć na włosy maskę głęboko regenerującą, która nawilży i nada połysku  wymęczonym włosom, nie zapominając o codziennym stosowaniu profesjonalnych szamponów i odżywek. W naszym Instytucie mamy w ofercie kilka zabiegów z serii Naturaltech marki Davines. To system produktów i zabiegów stworzony w celu rozwiązania najbardziej powszechnych problemów skóry głowy i włosów - mówi Katarzyna Siarnacka.

Właścicielka IDermacell przekonuje jednocześnie, że wzmacnianie włosów maseczkami czy odżywkami, to nie wszystko. Trzeba także pamiętać o odpowiedniej  diecie  i ochronie przed warunkami atmosferycznymi. A zimą przede wszystkim należy zadbać o nakrycie głowy, ponieważ wiatr, śnieg oraz mróz, mogą dokonać na naszej głowie prawdziwego spustoszenia.