Charakterystyczna, oklejona flota elektrycznych samochodów marki Mercedes-Benz po raz kolejny pojawiła się na trójmiejskich drogach. A to może oznaczać tylko jedno - EQ Tour powrócił! Mercedes już od kilku lat, cyklicznie organizuje tego typu tour’y, oddając do dyspozycji potencjalnych nabywców swoje zeletryfikowane modele. Tegoroczna edycja była o tyle wyjątkowa, że po raz pierwszy flota składała się wyłącznie z modeli zasilanych jedynie prądem, bez udziału hybryd.

W wydarzeniu uczestniczyły zarówno elektryczne pojazdy zbudowane na bazie modeli spalinowych, czyli EQA, EQB, jak i te powstałe od samego początku jako modele elektryczne - EQE i EQS. Te dwa ostatnie mają zdecydowanie bardziej funkcjonalny układ wnętrza, bez środkowego tunelu. Nie ma w nich też tradycyjnej maski silnika. Przednia pokrywa otwierana jest w trybie serwisowym, a użytkownik w ogóle nie musi tam zaglądać. Modele EQE i EQS w momencie startu imprezy oferowały nawet blisko 500 kilometrów zasięgu. Wszystko przez to, że producent dużą wagę przyłożył do aerodynamiki. Dzięki temu wyraźnie zwiększył się możliwy zasięg, jakie osiągają te samochody przy prędkościach autostradowych 120 – 140 km/h w porównaniu do starszej generacji EQ (EQA, EQB, EQC i EQV).

Tegoroczna trasa EQ Tour liczyła około 150 kilometrów i wiodła z Gdyni, przez Trasę Kaszubską S6 do Luzina, a następnie na północ, gdzie uczestnicy objechali dookoła Jezioro Żarnowieckie, następnie powrócili na trasę S6 w Bożympolu i kolumną udali się w kierunku salonu BMG Goworowski w Gdyni.