Aeroyacht 110

Jachty motorowe i żaglowe potrafią wzbudzić zachwyt, pożądanie i zazdrość. Te najdroższe i najpiękniejsze cumują najczęściej w najbardziej prestiżowych marinach świata, zarówno w Monte Carlo, w Cannes, Dubaju jak i na Florydzie. Mało kto wie, że te luksusowe jednostki bardzo często wyprodukowane zostały w Trójmieście i okolicach.

Na Pomorzu budowane są zarówno komfortowe jachty motorowe o długości od kilkunastu do kilkudziesięciu metrów, luksusowe jachty żaglowe o różnej wielkości oraz szybkie łodzie motorowe i żaglowe, a także inny, wysokiej klasy sprzęt pływający. Zdecydowana większość produkcji trafia na rynki zagraniczne.

 

Ograniczeni wyobraźnią

Ceny jachtów zbudowanych w pomorskich stoczniach jachtowych pobudzają wyobraźnię. Kwoty kilku milionów euro są standardem, a zdarzają się nawet jednostki, za które trzeba zapłacić 20 milionów euro. Takie sumy nie dziwią, jeśli weźmie się pod uwagę montowane na pokładzie tych luksusowych jednostek marmurowe łazienki, skórzane tapicerki oraz najnowszy sprzęt elektroniczny. Każdy jacht może być dostosowany do indywidualnych potrzeb, a sposób jego wyposażenia ograniczają jedynie zasobność portfela i wyobraźnia klienta.

Rekord cenowy pobije zapewne najnowszy i najszybszy na świecie katamaran „Aeroyacht 110” budowany przez gdańską stocznię „Sunreef Yachts”. 33. metrowa, luksusowa jednostka zbudowana zostanie z włókna węglowego i kewlarowego. Jacht posiada alternatory na wiatr i wodę oraz panele słoneczne, które umożliwią cichą żeglugę. Jego niska wyporność znacznie wpłynie na redukcję zużycia paliwa. Zasięg katamaranu to nawet 2,8 tys. mil morskich na silnikach i nieograniczony zasięg na żaglach. Żeglarze będą mieli do dyspozycji olbrzymi salon podzielony na bar, lounge, jadalnię i bibliotekę. W kadłubach będą się mieścić kabiny dla gości, a kabina armatorska umiejscowiona zostanie w przedniej części nadbudówki. A jeśli z jachtu będziemy chcieli się przemieścić szybko w inne miejsce to na rufie możemy mieć do dyspozycji... dwuosobowy, sportowy wodnosamolot Icon A5.

 

Sunreef najlepszy na świecie?

Stocznia „Sunreef Yachts” to doskonały przykład tego, jak systematyczną pracą, dbaniem o jakość można wdrapać się, a w zasadzie wpłynąć, na światowy szczyt. Stocznię założył w 2000 roku Francois Lapp - z pochodzenia Francuz, wraz ze swoim synem - Nicholasem. Dzisiaj zatrudniają ponad 400 osób, a wybór jednostek zadowoli największego nawet konesera żeglarstwa. W ofercie „Sunreef” jest wszystko - od małych łodzi motorowych za ok. milion euro, po wielkie 45 metrowe, kilkanaście razy droższe pływające pałace. „Sunreef Yachts” specjalizuje się w budowie katamaranów żaglowych i motorowych i trzeba przyznać, że dobrze na tej specjalizacji wychodzi. Sprzedaż rośnie, zamówienia spływają z całego świata, a jachty „Sunreef” zdobywają nie tylko rynki, ale i prestiżowe wyróżnienia. Już 7 maja na uroczystej gali w Londynie okaże się jaki jacht zdobył tytuł najlepszego jachtu świata i nagrodę „World Superyacht Award”. Wśród finalistów tego prestiżowego konkursu, organizowanego przez magazyn „Boat International”, znalazł się „Sunreef 114 CHE” będący największym katamaranem żaglowym świata o ożaglowaniu typu słup. Jednostka liczy sobie 34 metry długości i 12 metrów szerokości.

Przy kei w Monte Carlo

Sporo nagród branżowych zdobywają też jachty i łodzie motorowe produkowane w stoczni „Galeon” w Straszynie koło Gdańska. Jeden z ostatnich, najbardziej spektakularnych sukcesów to ubiegłoroczna nagroda „World Yachts Trophies Best Design” i „World Yachts Trophies Most Innovative”, czyli za najlepiej zaprojektowany i za najbardziej innowacyjny jacht motorowy na świecie. W ten sposób, na prestiżowych targach jachtowych w Cannes, wyróżniony został model „Galeon 700 Raptor Skydeck”.

Ten flagowy model „Galeona” zapewnia doskonałe osiągi, przestronność oraz niespotykany poziom luksusu. Dzięki doskonałej widoczności i poręcznym przyrządom sterowanie jachtem jest intuicyjne. Jednostka dysponuje dwoma silnikami MAN o mocy sięgającej 1550 KM każdy oraz posiada udogodnienia takie jak automatyczny system garażowy wraz z opuszczaną platformą czy chowane drzwi do salonu. Płynnie działający mechanizm opuszczonych drzwi pozwala na połączenie przestronnego salonu z kokpitem i stworzenie funkcjonalnego i eleganckiego wnętrza - w sam raz na eleganckie przyjęcie przy kei w Monte Carlo. Trzy podwójne sypialnie z oddzielnymi łazienkami zapewniają prywatność oraz niespotykany komfort.

Stocznia „Galeon” produkuje kilkaset motorówek i jachtów rocznie. W przeciwieństwie do „Sunreef Yachts” znajduje na swoje jachty nabywców również w Polsce, aczkolwiek ponad 90 procent produkcji realizowana jest na eksport. „Galeon” kryzysu nie odczuwa. Stocznia już w ubiegłym sezonie zwiększyła sprzedaż jachtów do 10 m długości o 250 proc. Dużych jednostek – o blisko jedną trzecią.

 

Żagle zamiast silnika

Nie wszyscy jednak lubią na morzu warkot silnika. Zwolennicy pływania na żaglach również mogą znaleźć w Trójmieście i okolicach jachty, które zawojowały światowe rynki. Na całym świecie, w marinach i na akwenach wodnych można spotkać jachty produkowane przez gdańską stocznię „Gemini”. Największą furorę zrobiły łodzie klasy ILC40 pływające pod marką „MK Cafe”. To właśnie na tym jachcie Roman Paszke zwyciężył w 1997 roku w prestiżowych, nieoficjalnych, drużynowych mistrzostwach świata – regatach „Admiral’s Cup”. Sukces ten zwrócił uwagę żeglarzy z całego świata. Jachty produkowane przez stocznię „Gemini” nie trafiają jednak do masowej produkcji, zamawiają je koneserzy ceniący wysoką dzielność morską jednostek oraz specjalistyczne i wysokiej klasy wyposażenie. Łodzie opuszczające stocznię niejednokrotnie przypominają superluksusowe mieszkania, w pełni zautomatyzowane, wyposażone w nawigację satelitarną.

Polskie jachty żaglowe i motorowe są niezwykle cenione i pożądane, nie tylko z powodu niższej niż na Zachodzie ceny, ale przede wszystkim z powodu wysokiej jakości. Nie dziwi zatem fakt, że Polska w produkcji jachtów jest prawdziwym potentatem. Blisko 95 proc. Naszych łodzi trafia za granicę. Według Polskiej Izby Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych Polboat w produkcji jachtów do dziesięciu metrów długości zajmujemy drugie miejsce w świecie. Wyprzedzają nas tylko Stany Zjednoczone.

Matylda Promień