W Słupsku w niewielkiej szwalni powstają różnego rodzaju sukienki, spodnie, żakiety i marynarki, bluzki, koszule, spódnice, swetry - słowem, czego dusza zapragnie! Wszystko kryje się za marką Bien Fashion, która powstała z myślą o kobietach ceniących sobie niepowtarzalny styl i wygodę niezależnie od okoliczności. O trendach, bestsellerach, unikatowych fasonach i wzorach, a także jesienno-zimowej kolekcji, rozmawiamy z projektantką i założycielką butiku, Renatą Sawczuk.

Czym zajmowałaś się przed założeniem sklepu internetowego? Skąd pomysł, by samodzielnie tworzyć ubrania?

Od zawsze interesowałam się modą. W zasadzie od młodych lat marzyłam o projektowaniu ubrań. Niestety kiedyś życie mi na to nie pozwoliło, dlatego na początku swojej kariery modowej miałam hurtownię, gdzie sprzedawałam ubrania do innych sklepów. Jednak to mi nie wystarczyło i 2014 roku postanowiłam spróbować własnych sił jako projektantka. Na początku zaczęłam od rzeczy dla siebie i przyjaciółek, ale okazało się, że jestem w tym naprawdę niezła i stwierdziłam, że czas spełnić swoje marzenie.

Butików z odzieżą damską jest naprawdę sporo, co więcej - asortyment często się powtarza, co zrobić, aby wybić się na rynku?

Ciężka, solidna praca i pełne oddanie projektowi - bez tego nie osiągnie się sukcesu. Dzisiejszy klient widzi, kiedy mamy do czegoś pasje i zaangażowanie. Co więcej, ludzie są coraz bardziej wyczuleni na to, co kupują, więc szczególnie cenią sobie uczciwość. Nie można zapomnieć o marketingu i social mediach, bez których nie ma szansy na rozwój. Na szczęście mam córkę, która mi w tym pomaga i mam wrażenie, że idziemy w dobrym kierunku.

W twoim butiku króluje bogactwo fasonów, wzorów, rozmiarów i kolorów. Są to różnego rodzaju sukienki, spodnie, żakiety i marynarki, bluzki, koszule, spódnice, swetry, a także liczne dodatki. Chyba lubisz bawić się modą?

Kocham to od dziecka! Dziś wiem, że to prawdziwa pasja i spełnione marzenie. Na bieżąco sprawdzam, co dzieje się w świecie mody i jakie stroje królują na wybiegach w światowych stolicach modowych. Uwielbiam bawić się dodatkami i łączyć nieoczywiste kolory. Moim ulubionym kolorem jest czerwień, którą często dodaje do stylizacji, zarówno swojej, jak i tej butikowej.

Kim jest klientka Bien Fashion?

Jest to kobieta ceniąca sobie niepowtarzalny styl i wygodę, niezależnie od okoliczności. Jest to kobieta taka jak ja, która mimo wszystko boi się co przyniesie przyszłość, ale dzielnie idzie przez życie z podniesioną głową. Każda z nas czasem czuje się jak szara myszka, ale uważam, że to właśnie stylizacje mogą pomóc nam w poczuciu się pewniejszą siebie i gotową na wszystko. Tak jak kultowa „mała czarna”, niby prosta i oczywista, ale dzięki paru dodatkom, możemy zrobić z niej coś niepowtarzalnego.

Porozmawiajmy o modzie… Jakie panują trendy?

Na pewno hitem od jakiegoś czasu są oversizowe spodnie, nie mogłabym stworzyć swojej kolekcji bez takiego produktu. W stolicach mody królują mocne wzory i kamelowe kolory, często nawet mieszane ze sobą. Co więcej, ostatnio zauważyłam, że cekiny i błyszczące przezroczystości wróciły do łask, nie tylko u kobiet.

Czego możemy się spodziewać w jesienno-zimowej kolekcji?

Na pewno solidnej dawki kolorów w mocnych printach. Uważam, że jest nam to bardzo potrzebne po dwóch latach pandemii i siedzenia w domu. W trendach jesiennych w Bien Fashion znajdziecie też egzotyczne kwiaty i motywy roślinne. Więcej zdradzać nie będę!

Prawdziwą kopalnią inspiracji w waszym sklepie internetowym jest dział „bestsellery”. Co wpływa na to, że produkt zyskuje uznanie klientek?

Naszym największym odkryciem tego roku były kombinezony w przeróżnych kolorach, ale to czerwień skradła serca naszych klientek. Są to kombinezony zarówno z szerokimi, jak i zwężanymi nogawkami, wiązane w pasie, co pięknie podkreśla talię i naszą kobiecość. Każda z nas ma inną budowę ciała, dlatego tworząc te kombinezony zawsze brałam to pod uwagę. Grube ramiączka, krótki rękaw, zwiewny rękaw 3/4 oraz długi standardowy - każda kobieta znajdzie model dla siebie. Bestsellery rządzą się swoimi prawami, zyskują uznanie klientek, ponieważ są funkcjonalne, wygodne i eleganckie - w prosty sposób łączą wszystko, czego potrzebuje każda z nas.

Skąd pochodzą wasze ubrania? To polska produkcja?

Wszystkie nasze produkty są szyte w Słupsku, w naszej własnej szwalni. Cały proces oczywiście zaczyna się w moje głowie. Jak już wysnuję wizję, a następnie przeleję ją na papier zaczyna się najciekawsza część - zabawa przy kupnie materiałów. Uwielbiam ten proces, mimo że nie jest on wcale taki łatwy. Ostatnim przystankiem jest już nasza szwalnia, w której same kroimy materiały, zszywamy w piękną całość, a następnie pakujemy, żeby nasze produkty mogły trafić do Waszych domów.

Jakie plany na najbliższą przyszłość?

Na ten moment staramy się rozszerzyć świadomość o naszej marce w całej Polsce. Mam nadzieje, że za jakiś czas będziemy mogli się rozwijać kupując więcej maszyn i może rozszerzyć gamę produktów. Na ten moment są tylko myśli, ale żeby mogły się one spełnić, musimy jeszcze włożyć w tę markę wiele pracy.

Zapraszamy na www.bienfashion.pl