Ford Mustang

Fordem Mustangiem jeździł James Bond w filmie „Diamenty są wieczne”, a scena pościgu wąskimi uliczkami San Francisco w filmie Bullit przeszła nie tylko do historii kina, ale uczyniła z niego auto kultowe. Takim właśnie autem wyprodukowanym w 1966 roku jeździ na co dzień Tomek Urbański, gitarzysta zespołu Blenders.

Ford Mustang to jedno z najpopularniejszych aut w historii motoryzacji. Na pewno też jedno z najpiękniejszych i najbardziej kultowych. „Czarny Koń” wzbudza zachwyt, pożądanie, zazdrość i ciekawość. Ford Mustang zapisał się też w pamięci młodego pokolenia będąc najchętniej wybieranym samochodem w grze komputerowej „Need for speed”. Auto Tomka Urbańskiego to wersja coupe, rocznik 66, czyli samochód z pierwszej serii tego niezwykle udanego modelu. Tomek sprowadził go z USA z zamiarem renowacji.

–  Sprowadziłem go z Nevady w USA w dość dobrym stanie. Na szczęście nie miał mchu i rdzy pod karoserią. Postanowiłem jednak trochę go usprawnić, wręcz unowocześnić. Technologia z lat 60 nie gwarantowała niestety radości z jazdy, a groziła wręcz bliskim spotkaniem z drzewem. Wszystkie zmiany, które wprowadziłem są jednak dedykowane specjalnie dla tego modelu –  mówi Tomek.

Ford Mustang zyskał przede wszystkim pełną regulację zawieszenia, zamontowano także nowoczesne i mocne hamulce oraz nową skrzynię biegów. Auto zostało wyposażone w opony BF Goodrich, których stylistyka idealnie wpisuje się w klimat Forda Mustanga, a ich właściwości dopasowane są do właściwości jezdnych auta. Są również trzypunktowe pasy bezpieczeństwa oraz zagłówki w fotelach.

–  Hamulce to podstawa. Pierwsza rzecz, jaka uderzyła mnie w tym samochodzie to fakt, że on się świetnie i szybko rozpędza, ale hamowanie nie było jego najmocniejszą stroną. Zagłówki wstawiłem, bo nie jestem już nastolatkiem i swoją szyję muszę szanować. Poza tym w przypadku czołówki kierownica w tym modelu lubi wyskakiwać i w razie czego głowę lepiej mieć przy zagłówku –  opowiada Tomek.

Bezpieczeństwo to jedno, estetyka zaś to drugie. Tomkowi zależało, aby samochód po renowacji nie stracił ducha tamtych czasów. Ten duch to przede wszystkim wiele chromowanych elementów, jak choćby wyróżniający się duży zderzak tylni. Chromy rzucają się w oczy także wewnątrz pojazdu. Nowa jest także tapicerka w kolorze krwisto czerwonym. Oryginalną, trochę wyeksploatowaną tapicerkę ze skaju zastąpiło piękne, stylizowane na lata 60 obicie z naturalnej skóry.

Dla muzyka niezwykle istotne były też walory akustyczne samochodu. Zlecił zatem profesjonalne wygłuszenie auta, dzięki czemu można się prawdziwie rozkoszować dźwiękiem muzyki płynącym ze sprzętu audio luksusowej szwedzkiej manufaktury DLS. To sprzęt dla prawdziwego audiofila.

–  Radio jest w pełni nowoczesne, ale stylizowane na lata 60. Można z niego sterować zmieniarką płyt CD, a także Ipodem. Znakomite głośniki, dwa potężne wzmacniacze i subwoofer zapewniają dźwięk taki, że aż ciary przechodzą. Czuć moc czystego dźwięku przebijającego się przez rasowy dźwięk silnika –  w głosie właściciela czuć wyraźny entuzjazm.

Skoro jesteśmy przy silniku to zajrzyjmy pod maskę. Pod nią kryje się pięciolitrowa Cobra V8 o mocy ponad 300 KM, legendarny silnik, którego dźwięk jest nie do pomylenia z żadnym innym. Cobra wykazuje bardzo duży apetyt na paliwo, w mieście potrafi spalić nawet 35 litrów na 100 km. W trasie jest już znacznie lepiej, spalanie nie przekracza 15 l/100 km.

–  W tym samochodzie fajne jest to, że jeśli chcę to mogę wyprzedzić praktycznie kogo chcę. Przy tym nie wywołuje on negatywnych emocji. No i rewanżuje się za serce i wkład pracy włożony w jego renowację. Jazda nim to po prostu bajka. I pasja jednocześnie. Tak na prawdę renowacja tego samochodu to never ending story. To nałóg, przy czym obojętnie ile byś nie zrobił i tak zawsze znajdzie się coś, co można jeszcze zrobić. Przy okazji jest to studnia bez dna. Za pieniądze włożone w ten samochód mógłbym kupić sobie nowe, dobrej klasy auto. Ale po co mi dobrej klasy nowe auto, skoro mam mojego nieocenionego Mustanga –  pyta retorycznie Tomek.

Dane techniczne
Ford Mustang
Rok produkcji: 1966
Silnik: 5000 cm3
Moc: 300 KM
Typ nadwozia: coupe
Spalanie: 35/15 l/100km