Natura dla urody

 

W czym tkwi prawdziwy sekret nawilżonej i gładkiej skóry? Jakich kosmetyków używać, aby nie zniszczyć cery, a wręcz przeciwnie – nadać jej świeżości? Jak uniknąć alergii na różne składniki preparatów kosmetycznych? Odpowiedź na te wszystkie pytania zawiera się w dwóch słowach – kosmetyki naturalne. Cieszą się one coraz większą popularnością i gwarantują zdrową, bezpieczną i kompleksową pielęgnację ciała.

zęsto zastanawiamy się co dla naszej skóry jest odpowiednie. Mimo stosowania najlepszych kremów, zmarszczki się pogłębiają, skóra coraz bardziej się wysusza, często jest podrażniona. Dlatego coraz częściej szukamy kosmetyków, które nie zawierają chemii w postaci sztucznych barwników i substancji zapachowych lub mają jej niewielką ilość. Różnica między preparatami naturalnymi a konwencjonalnymi polega na tym, że te pierwsze oparte są na olejach roślinnych, uzyskiwanych najczęściej z upraw ekologicznych, drugie natomiast to niemal wyłącznie syntetyczne oleje pochodzące z ropy naftowej, których stosowanie może zaburzyć metaboliczne funkcje skóry.

Naturze mówimy „tak”!

– Używalność kosmetyków w 100% naturalnych z biegiem czasu powinna doprowadzić do całkowitej eliminacji preparatów syntetycznych. Przede wszystkim panie coraz częściej przekonują się, że naturalne kosmetyki nie podrażniają, a wręcz nawilżają, nadając skórze rewelacyjny wygląd – mówi Katarzyna Zub, kosmetolog.

Idealne naturalne kosmetyki nie zawierają konserwantów, sztucznych barwników i alergenów i produkowane są na bazie surowców naturalnych: torfu, wód termalnych czy skał krystalicznych. W efekcie otrzymujemy naturalne maseczki, wody kwiatowe, woski roślinne i pszczele, które niwelują zaczerwienienia, przywracają komfort skóry, wzmacniają włosy. W wielu przypadkach naturalne kosmetyki mają działanie lecznicze: chronią skórę przed opryszczką, nawilżają oraz są bezwonne, co sprawia, że mogą ich używać alergicy.

Moda na ekologię

– Do wszystkiego co jest nowe ludzie muszą się stopniowo przyzwyczaić, nabrać do tego zaufania. Świadomość ekologiczna społeczeństwa jest coraz większa, moda na ekologię masowo ogarnęła już przemysł spożywczy, motoryzacyjny, energetyczny, więc przyjdzie też czas na branżę kosmetyczną – twierdzi dr Andrzej Nowak z Centrum Badań Socjologicznych.

W Polsce kosmetyki naturalne dostępne są już w każdej lepszej drogerii, aptekach i sklepach ze zdrową żywnością. Największy wybór jest jednak w internecie. Kupując takie preparaty, warto zwrócić uwagę, czy są one certyfikowane. W Europie licencjonowaniem kosmetyków naturalnych na największą skalę zajmują się francuski Ecocert i Federalny Związek Niemieckiego Przemysłu i Firm Handlowych (BDiH). Jeśli oznaczenia tych instytucji znajdują się na opakowaniu, to można mieć pewność, że kupujemy preparat sprawdzony. Jeśli jednak nadal targani jesteśmy niepewnością, możemy tak jak robiły to nasze babcie wiele lat temu, spróbować sami przygotować krem, maseczkę czy peeling.

Zrób to sam

Stworzenie takiego kosmetyku nie jest trudne. Trzeba tylko umieć to znaleźć to co daje nam natura i w odpowiedni sposób wykorzystać. I tak ze zmarszczkami walczymy na przykład za pomocą marchewki i pietruszki, rozmaryn pozwoli zwalczyć trądzik, w walce z cellulitem sprzymierzeńcem okaże się cytryna, a z podrażnieniami skóry najlepiej poradzi sobie miód, który działa na skórę odżywczo i nawilżająco.

– Miód zawiera fruktozę, glukozę, witaminy B, C, A, D i E oraz kwasy organiczne i olejki eteryczne. Z pełną odpowiedzialnością mogę polecić maseczkę, która będzie prawdziwym balsamem dla zmęczonej i wysuszonej skóry. Wystarczą trzy łyżki twarogu, słodka śmietanka i łyżka stołowa miodu. Składniki mieszamy, aż do uzyskania konsystencji kremu. Tak przyrządzoną maseczkę nakładamy na twarz, szyję oraz dekolt na około 30 minut. Ważne, aby przed jej nałożeniem starannie zmyć makijaż. Maskę zmywamy letnią wodą, a następnie wacikiem nasączonym tonikiem, przemywamy skórę, aby przywrócić jej właściwe pH. Miód skuteczny jest także w walce ze słabymi i matowymi włosami. Jeśli mamy z tym problem, to warto po umyciu głowy nałożyć na włosy pół szklanki miodu. Taki kompres trzymamy przez 20 minut. Później wystarczy dobrze spłukać letnią wodą. Efekt zauważymy bardzo szybko – mówi Joanna Żłobińska, kosmetolog z Wyższej Szkoły Zdrowia, Urody i Edukacji w Gdyni.

Bardzo dobre działanie na osłabione i zniszczone przez częste farbowanie włosy ma cytryna, która nadaje włosom połysk i delikatnie je rozjaśnia. Wystarczy do ostatniego płukania po myciu dodać sok z połowy cytryny. Na suche i zniszczone włosy bardzo dobra jest również maseczka z jajek i oliwy z oliwek. Dzięki niej włosy stają się mocniejsze i nie elektryzują się. Mieszamy dwa żółtka z łyżką oliwy, nakładamy na 10-15 minut na włosy i potem dokładnie spłukujemy.

Takich sposobów, znanych już w starożytności, są setki, a nawet tysiące. W powiedzeniu, że natura jest największym sprzymierzeńcem człowieka, nie ma ani krzty przesady. Goniąc za ideałem piękna warto skierować swe kroki ku temu, co dała światu matka natura.

NATALIA LEBIEDŹ